Miszu |
Wysłany: Pią 12:42, 21 Paź 2005 Temat postu: Info o koszach! |
|
Jak karmić koszatniczki?
Koszatkiczki sa diabetykami.Dlatego słurzą do badań nad cukrzycą.W naturze żywią się roślinami i cebulkami roślin.Pamiętaj NIE DAWAJ KOSZATNICZKĄ CUKRU.Koszatniczka zje wszystko co jej dasz.Ale nie można jej dawac co popadnie.Koszatniczki można karmić:kawalek marchewki(od czasu do czasu zawiera cukier!)kawalek jablka(od czasu do czasu jako przysmak zawiera cukier)Pietruszka(natka i korzen)kukurydza (nie zaduzo zawiera duzo tluszczu)burak(NIE CUKROWY),koniczyna,trawa liscie mlecza,pokar specjalny dla koszatniczek(lub nie specjalny przeczytac skład)i inne warzywa(bezcukrowe).Mozna znalesc specjalny pokarm dla koszatniczek w którym są dobre skladniki.Warto tez wlozyc do klatki kostke wapienną.Kosze bendą ja jadly gdy tylko poczuja zapotrzebowanie.I pamiętaj SIANO TO PODSTAWOWY SUPLEMENT DIETY KOSZATNICZKI!!!
Klatka
Koszatniczki najlepiej trzymac w klatce.Bendą mogly sie wspinac po prętach.Klatka musi byc duza.Koszatniczki są bardzo ruchliwymi zwierzakami i potrzebują duzo miejsca.Dobrze jest je puszczas na wybieg.Ale trzeba je miec na oku.Nie kontrolowana koszatkiczka moze zrobic duzo szkod.Przegryzie kable,obedrze tapete.Koszatniczce warto dac do klatki ; chusteczke lub papier toaletowy, kolowrotek, domek.Pamietaj nigdy nie dawaj koszatniczki do kuli bo wtedy zwierzak sie meczy.Klatka koszatniczki powinna miec pienterka zeby mogla skakac wspinac itd.
Hodowla
Koszatniczki podobnie jak szynszyle lubią kąpiele w piasku.Specjalny piasek dla szynszyla mozna dostac zwykłym sklepie zoologicznym.Kąpiel piaskowa pomaga utrzymać w zdrowiu skórę i futerko koszatniczki.Dlatego zapewniamy ją zwierzakowi najlepiej przy okazji wybiegów.Optymalna temperatura powietrza dla koszatniczek to 20oC.Nie znoszą przegrzania.Mając do wyboru nieco niższą temperaturę i trochę wyższą, zawsze wybieramy niższą. Trzeba o tym pamiętać zwłaszcza podczas upałów i pomóc naszym pupilom przestawiając klatkę w możliwie chłodne miejsce.Koszatniczce trzeba zapewnić wode do picia.Ale nie może być podawana w zwykłej miseczce bo zaraz ją rozleją a nawet będą próbowały zakopać miseczkę wraz z zawartością.Dobrym rozwiązaniem jest poidełko.Wielkość dostosowana do ilości osobników.Najlepiej plastikowe poidełko z metalową końcówką dozującąm. Wieszamy je na zewnątrz klatki, tak aby tylko końcówka dozująca znajdowała się w zasięgu pyszczków gryzoni. W inny przypadku koszatniczki mogą uszkodzić plastikowe części poidełka. Pokarm podajemy w specjalnych metalowych pojemnikach, które tak jak poidełko, mocowane są do prętów klatki, aby koszatniczka nie mogła przenieść miseczki w inne miejsce.Koszatniczki normalnie żyją w stadach.Więc najlepiej gdy w klatce są przynajmiej dwa sobniki.
Charakterystyka
Koszatniczka jest to zwierzątko wyglądem trochę przypominające mysz. Jest jednak od niej o wiele milsza i ładniejsza.
Koszatniczki są znacznie bardziej spokrewnione ze świnkami morskimi, szynszylami i kapibarami (marowate), niż z chomikami, myszoskoczkami, myszami i szczurami (myszowate).
* Długość ciała wynosi około 15cm.
* Długość życia w stanie dzikim to 1-4 lat.
* Długość życia w niewoli to 5-9 lat.
* Waga dorosłego osobnika to 170-300 g.
* Ciąża trwa około 3 miesiące
* Umaszczenie ma jednolite, brązowe przechodzące w szarość,
futerko na brzuszku kremowo-brązowe, jaśniejsze naokoło oczu.
* Ogon koszatniczki ma 9-13cm, zakończony kępką czarnych sztywnych włosów.Koszatniczki pochodzą z Chile, gdzie zamieszkują zachodnie wybrzeża Andów na wysokości do 1200 metrów. Gęstość występowania koszatniczki na tym terenie to najczęściej od 40 do 80 sztuk na hektar. Koszatniczki żyją w małych koloniach zorganizowanych społecznie w oparciu o zajmowane przez nie terytorium. Centrum ich terenu kolonii wyznacza norka. Zwinne koszatniczki najczęściej spotykamy blisko zarośli, skał i zboczy skalnych, przy których wykopują swoje norki. W swoim naturalnym środowisku koszatniczki przeważnie zbierają pokarmna ziemi, ale zdarza im się również wspinać po krzewach i drzewach w poszukiwaniu smaczniejszych kąsków. Wejście do norki i systemu tuneli pokrywają sterty patyków, kamyki, a nawet wysuszone odchody innych zwierząt. Taki usypany kopiec informuje inne koszatniczki, że dany teren jest już zamieszkany. Pokarm tych zwierząt to przede wszystkim trawa, liście, kora drzew, zioła i nasiona.
W naturalnym środowisku koszatniczki są traktowane jak szkodniki, ponieważ niszczą uprawy owoców w sadach, winnice i plony w polach pszenicznych, wyjadając soczyste owoce, podgryzając winogrona i magazynując ziarno. Oczywiście, takie zachowanie wynika z konieczności zrobienia zapasów na zimę, a nie ze złośliwości tych sympatycznych gryzoni. Koszatniczki na wolności żyją krótko - średnio 3-4 lata. Narażone są głównie na ataki drapieżników, ale też na przeróżne choroby wynikające z kontaktu z innymi zwierzętami. W niewoli ich średnia długość życia wydłuża się, gdyż brak jest bezpośredniego zagrożenia, mają lepsze warunki żywieniowe i higieniczne, więc mniejsza podatność na choroby. Wszystko to sprzyja temu, że koszatniczka może żyć nawet 5-8 lat (Nie pamiętam dokładnie, ale najdłużej żyjąca koszatniczka żyła około 18 lat, ale nie jestem pewien. Poza tym to i tak jeden przypadek).
Oswajanie i choroby
Szczęśliwy nabywca koszatniczek myśli tylko o tym, jak je oswoić, jak sprawić, by dały się pogłaskać i podrapać za uchem. Są one z natury bardzo towarzyskie. Jednak myli się ten, kto myśli, że zwierzaka tego można będzie przytulić jak kotka czy pieska, trzymać spokojnie na rękach jak świnkę morską, czy łatwo kontrolować jak chomika, ponieważ koszatniczki kochają biegać, skakać, psocić i ani myślą spokojnie siedzieć w jednym miejscu. Są bardzo ciekawe świata. Nie należy łapać koszatniczki za ogon bo może zosać oderwany i oszpecić jej wygląd
Samo oswajanie nie jest czynnością trudną, wymaga jednak cierpliwości, stanowczości i konsekwencji. Koszatniczka, która nie miała wcześniej kontaktu z człowiekiem, z początku boi się ręki. Oswajanie należy więc zacząć od podawania jej różnych smakołyków - najpierw przez kratę, potem już z ręki włożonej do klatki. W ten sposób zwierzę oswaja się z ręką i zapachem człowieka. Nie należy jednak przesadzać ze smakołykami (orzechy, suszone owoce, marchewka), gdyż podawane zbyt często mogą zaszkodzić.
Przekupstwo to nie jedyny sposób na oswojenie koszatniczek. Z pewnością docenią kontrolowane wybiegi poza klatkę. Należy przy tym uważać, by nie łapać koszatniczki z góry, siłą, tak jak łapie się chomika. Zwierzę zacznie sie bać lub potraktować osobę łapiącą jako drapieżnika, który chce zrobić jej krzywdę. W takiej sytuacji może pogryżć, niefortunnie wyrwać się z ręki i stracić ogonek. Należy podstawić rozłożone ręce pod zwierzaka i chwycić jedną ręką dokoła tułowia, a drugą pod zad.
Starajmy się często wypowiadać na głos imię swojego pupila, najlepiej podczas podawania pokarmu. W ten sposób skojarzy on wypowiadany przez nas dźwięk ze swoim skromnym jestestwem i zacznie na niego reagować.Wszystko zależy od naszej inwencji twórczej i od charakteru zwierzęcia, ale warto próbować, gdyż oswojenie i przyzwyjaczenie do nas koszatniczki dają więcej radości, niż te jedynie obserwowane w klatce.
Koszatniczka nie należy do zwierząt chorowitych, więc jeśli zapewnimy jej odpowiednie warunki, na pewno będzie cieszyc się zdrowiem i długim życiem. Są jednak przypadki, kiedy nalezy nieco uważniej zająć się naszym pupilem. Oto możliwe przypadłości, które mogą spotkac koszatniczkę, wraz z ich przyczynami, objawami i sposobem postępowania w poszczególnych przypadkach.
Biegunka
Przyczyny: biegunka zdarza się często, gdy koszatniczka zje zbyt dużo sałaty lub innych świeżych warzyw, a także owoców (prawdopodobnie pryskanych).
Objawy: luźny stolec zamiast bobków.
Zapobieganie: ograniczyć surowe warzywa i owoce, podawać tylko pokarm stały i siano.
Postępowanie: biegunka zwykle szybko mija; trzeba zapewnić zwierzęciu stały dostęp do świeżej wody. Jeśli jednak koszatniczka nie chce jeść lub pić dłużej niż przez jeden dzień, należy ją zabrać do weterynarza.
Choroby genetyczne
(występują u osobników starszych)
Przyczyny: choroby te są bardziej powszechne w Stanach Zjednoczonych niż w Europie, tam bowiem rozmnażano ze koszatniczki ze soba spokrewnione (pochodzące od pierwszych 10 sztuk sprowadzonych do tego kraju), co spowodowało osłabienie systemu odpornowościowego tych zwierząt.
Objawy: słaby układ odpornosciowy, zapadanie na różne choroby, zaćma.
Zapobieganie: nie krzyżowanie koszatniczek w bliskim pokrewieństwie.
Postępowanie: wczesne oddzielanie w miocie samiczek od samców.
Cukrzyca
Przyczyny: zbyt dużo produktów zawierających cukier: rodzynki, figi, ciastka (tak chętnie dawane pupilom).
Objawy: zwierzę dużo pije i oddaje dużo moczu, pojawia się zaćma.
Zapobieganie: rezygnacja z karmienia produktami zawierajacymi cukier.
Postępowanie: zmiana diety.
Guzy
(zwykle dotyczy starszych osobników)
Przyczyny: przeważnie guzy te są łagodne, niezłośliwe, spowodowane osłabionym systemem odpornościowym soobników, które pochodzą z miotów krewniaczych.
Objawy: zgrubienie wyczuwalne pod skórą.
Zapobieganie: od czasu do czasu można podawać nasiona soi.
Postępowanie: jedynie leczenie operacyjne, które niesie ze sobą duże ryzyko ze względu na niewielkie rozmiary koszatniczek.
Łysienie na udach
Przyczyny: wyrywanie sobie sierści na udach to złe przyzwyczajenie koszatniczek - nawyk prawdopodobnie wynikający z nudów i samotności.
Objawy: plackowate łyse miejsca na wewnętrznej stronie ud.
Postępowanie: zapewnienie koszatniczce towarzystwa w postaci innego osobnika lub wzmożone zainteresowanie właściciela; usunięcie czynników, które mogą zwierzę niepokoić.
Oderwany ogonek
Przyczyny: pociągnięcie koszatniczki za ogon; nieostrożne zabawy koszatniczek; walki samców.
Objawy: brak "miotełki" na końcu ogonka, zamiast niej zrogowaciały naskórek kończący kikut; zwierzę kręci się w kółko lub uderza ogonkiem o podłoże.
Zapobieganie: nie wolno ciągnąć koszatniczki za ogon; zwierzę odrzuca ogon w momentach zagrożenie zupełnie jak jaszczurka, a końcówka już nie odrasta.
Postępowanie: ogonek szybko się goi. Gdy koszatniczka jest niespokojna, a miejsce oderwania jest czerwone i obrzmiałe, weterynarz może przepisać maść kojącą.
Pasożyty
Przyczyny: kontakt z innymi zwierzętami (szczury, myszy, pies); zakażone trociny niewiadomego poczodzenia, np. ze stolarni, tartaku.
Objawy: zwierzę drapie się częściej niż zwykle, czasami do krwi; pojawiajanie się łysych placków, niepokój. Należy dokładnie przejrzeć sierść zwierzęcia, gdyż koszatniczka drapie się, gdy jest czymś zainteresowana, podniecona i jest objawem normalnym - niejako nawykiem gryzonia.
Zapobieganie: stosowanie ściółki ze znanego źródła, najlepiej trociny lub granulat kupowany w sklepie zoologicznym.
Postępowanie: weterynarz przepisuje specjalną zasypkę zabijającą pasożyty.
Problemy z wątrobą
Przyczyny: nadmiar niezdrowego jedzenia zawierającego zbyt duże ilości tłuszczu, np. słonecznik, orzechy, kukurydza.
Objawy: znaczne zmiany wagi, zwierzę staje się mało aktywne.
Zapobieganie: rozsądne dawkowanie tuczących produktów, szczególnia uważajmy na orzechy.
Postępowanie: natychmiastowa zmiana diety.
Problemy z zębami
Przyczyny: nie dostarczanie koszatniczkom materiału do ścierania zębów, złamanie na skutek urazu.
Objawy: gdy koszatniczka ma zbyt długie zęby, nie chce jeść, chudnie. Złamanie jest widoczne, koszatniczka pociera łapkami pyszczek.
Zapobieganie: dostarcznie gałęzi i konarów do ścieraia zębów, pilnowanie, aby koszatniczka nie miała możliwości upaść z dużej wysokości.
Postępowanie: koszatniczce zęby odrastają tak, jak innym gryzoniom; należy skonsultować się z weterynarzem, który opiłuje ewentualne ostre końce złamania; w trakcie odrastania należy karmić miękkim, rozdrobnionym pokarmem, pilnować, aby koszatniczka jadła. Zwykle zwierzęta z urazami zębów niechętnie jedzą, co może prowadzić do wycieńczenia.
Przeziębienie
Przyczyny: klatka stoi w przeciągu, temperatura jest zbyt niska.
Objawy: wydzielina z nosa, częste kichanie, kłopoty z oddychaniem, zwierzę staje się osowiałe. Nie leczone może przekształcić w zapalenie płuc.
Postępowanie: konieczna wizyta u weterynarza, który przepisze antybiotyk.
Wytarta sierść na nosie
Przyczyny: uparte gryzienie klatki - nawyk pobudzonych koszatniczek.
Objawy: koszatniczka ma na nosie łyse miejsce wielkości ziarna pszenicy.
Zapobieganie: raczej niemożliwe.
Postępowanie: sierść szybko odrasta, nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia.
Wzmożone oddawanie moczu
Przyczyny: przedawkowanie natki pietruszki; w cięższych przypadkach choroby nerek.
Objawy: zauważalny wzrost ilości oddawania moczu, przykry zapach.
Zapobieganie: umiarkowane podawanie pietruszki, urozmaicona dieta, troska o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, gdzie stoi klatka, aby unikać przeziębień.
Postępowanie: zmiana diety, w przypadku braku poprawy i występowanie dodatkowych objawów (np. osowiałość) - wizyta u weterynarza.
Zaćma
(zwykle u osobników starszych)
Przyczyny: choroby genetyczne, cukrzyca.
Objawy: pojawienie się na jednym, a potem na drugim oku jasno szarej plamy, która z biegiem czasu staje się wyraźniejsza.
Zapobieganie: nie podawanie produktów z cukrem, kupno koszatniczki z pewnej i sprawdzonej hodowli.
Postępowanie: zaćma się nie cofa, ale koszatniczki radzą sobie dobrze, nie należy zmieniać układu klatki, przenosić zwierząt do nowego miejsca, gdyż poruszaja się one na pamięć. Starajmy się wypuszczać je na wybieg w tym samym miejscu, które dobrze znają.
Złamanie
Przyczyny: niefortunny skok, upadek z dużej wysokości.
Objawy: gorący obrzęk, opuchlizna, zwierzę podkula kończynę, odciąża ją, staje się małoruchliwe i osowiałe.
Zapobieganie: wizyta u weterynarza. Kończyna zrasta się ok. 2-3 tygodnie. Na czas rekonwalesencji usuwamy z klatki konary, po których koszatniczka mogłaby skakać.
Masz młodego kosz?Oto kilka porad!
Koszatniczki zachodzą w ciążę średnio 2 razy w roku i maja nawet do 7 młodych. Z reguły jednak ok. 4. Rozmnażają się nawet do 7 roku życia. Ciąża trwa do 3 miesięcy. Małe Koszatniczki po 5 dniach zaczynają samodzielnie poruszać się po klatce, dwutygodniowe wspaniale bawią się w kółku i znają każdy zakątek klatki. Po ok. 1,5 miesiąca można je odstawić od karmiącej matki - są już na tyle samodzielne, że same zadbają o siebie.
Jeśli samica będzie często zachodzić w ciąże nie będzie długo żyła, wtedy może nawet żyć tylko 2 lata!!!
(!!)-Koszatniczka może zajśc w ciąże w 24 godziny po porodzie!Dlatego zalcam oddzielenie samca od samicy!
(!!)-Jeżeli samica i samiec to rodzeństwo nie nadają się do rozmażania!Jest możliwośc przenoszenia wad genetycznych!Wiąże się to z tym że młode benną mieć skłonnośc do zaćmy i krótko będą żyć!Koszatniczki uzyskują dojrzałość płciową od okło 45 dni życia.Samiec za zwyczaj dba o żone i dzieci.Ciężarna koszatniczka bardzo łatwo może poronić!!Więc nawet głaskanie po brzuszku może przyczynić się do poronienia!Po tygodniu można próbować brać młode na ręce.ALE OSTROŻNIE!
(!!)-Czasami jednak zdarza się że samica umrze po porodzie.Wtedy życie koszy zalęzy tylko od właściciela i jego szypkiej reakcji!
Mieszankę która zastompi mleko matki można przyżądzić ze skondensowanego mleka zmieszanego z herbatą rumiankową w stosunku 1:2(jedna porcja mleka,dwie porcje herbaty)raz na dzień można podawać z mieszanką troszke miodu(źródlo energi)Do karmienia używamy pipety lub strzykawki.Albo nasączony kawałek materiału który dajemy koszom do ssania.Małe koszatniczki karmimy co 2-4 godziny(także w nocy!)Mieszanka powinna mieć temperature pokojową.Potem staramy się wydłużyć przerwy między posiłkami.Po podaniu mieszanki koszom masujemy delikatnie ich brzuszek chusteczką higieniczną zamoczoną w ciepłej wodzie.W ten sposup momagamy w trawieniu.Należy też masować okolice odbytu bez tego koszom ciężko będzie się wypróżnić.Koszatniczki straciły matkę więc potrzebują w sferze higieny też potrzebują pomocy.Od czasu do czasu wystarczy przetrzeć futerko husteczką zamoczoną w ciepłej wodzie.Nie tylko karmienie jest ważne!Młode potrzebują ciepła więc warto je dać do ojca które też dobrze się nimi zajmie.Ale niestety nie tak dobrze jak matka koszy.
Inny problem mogą spraiwić oczy koszatniczki(maluchy rodzą sie już z otwartymi!Oczka przeważnie powinny otworzyć się po paru dniach.Ale jeśli nie.Wystarczy przetszeć oczka kawałkiem bawełnianej szmatki zamoczonej w ciepłej wodzie lub herbacie rumiankowej.Oczywiście zabieg można powturzyć kilka razy.Nie wolno otwierać oczów na siłe!
Pozdrawiam |
|