 |
Forum o koszatniczkach Forum zamknięte
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miszu
Administrator

Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogówek
|
Wysłany: Śro 15:35, 28 Wrz 2005 Temat postu: Jak postępować z małymi koszami?I jak wykarmić małe kosze! |
|
|
Chce Wam w tym temacie wyjaśnić co zrobić kiedy samica będzie miała małe kosze!
Koszatniczki zachodzą w ciążę średnio 2 razy w roku i maja nawet do 7 młodych. Z reguły jednak ok. 4. Rozmnażają się nawet do 7 roku życia. Ciąża trwa do 3 miesięcy. Małe Koszatniczki po 5 dniach zaczynają samodzielnie poruszać się po klatce, dwutygodniowe wspaniale bawią się w kółku i znają każdy zakątek klatki. Po ok. 1,5 miesiąca można je odstawić od karmiącej matki - są już na tyle samodzielne, że same zadbają o siebie.
Jeśli samica będzie często zachodzić w ciąże nie będzie długo żyła, wtedy może nawet żyć tylko 2 lata!!!
(!!)-Koszatniczka może zajśc w ciąże w 24 godziny po porodzie!Dlatego zalcam oddzielenie samca od samicy!
(!!)Jeżeli samica i samiec to rodzeństwo nie nadają się do rozmażania!Jest możliwośc przenoszenia wad genetycznych!Wiąże się to z tym że młode benną mieć skłonnośc do zaćmy i krótko będą żyć!Koszatniczki uzyskują dojrzałość płciową od okło 45 dni życia.Samiec za zwyczaj dba o żone i dzieci.Ciężarna koszatniczka bardzo łatwo może poronić!!Więc nawet głaskanie po brzuszku może przyczynić się do poronienia!Po tygodniu można próbować brać młode na ręce.ALE OSTROŻNIE!
(!!)Czasami jednak zdarza się że samica umrze po porodzie.Wtedy życie koszy zalęzy tylko od właściciela i jego szypkiej reakcji!
Mieszankę która zastompi mleko matki można przyżądzić ze skondensowanego mleka zmieszanego z herbatą rumiankową w stosunku 1:2(jedna porcja mleka,dwie porcje herbaty)raz na dzień można podawać z mieszanką troszke miodu(źródlo energi)Do karmienia używamy pipety lub strzykawki.Albo nasączony kawałek materiału który dajemy koszom do ssania.Małe koszatniczki karmimy co 2-4 godziny(także w nocy!)Mieszanka powinna mieć temperature pokojową.Potem staramy się wydłużyć przerwy między posiłkami.Po podaniu mieszanki koszom masujemy delikatnie ich brzuszek chusteczką higieniczną zamoczoną w ciepłej wodzie.W ten sposup momagamy w trawieniu.Należy też masować okolice odbytu bez tego koszom ciężko będzie się wypróżnić.Koszatniczki straciły matkę więc potrzebują w sferze higieny też potrzebują pomocy.Od czasu do czasu wystarczy przetrzeć futerko husteczką zamoczoną w ciepłej wodzie.Nie tylko karmienie jest ważne!Młode potrzebują ciepła więc warto je dać do ojca które też dobrze się nimi zajmie.Ale niestety nie tak dobrze jak matka koszy.
Inny problem mogą spraiwić oczy koszatniczki(maluchy rodzą sie już z otwartymi!Oczka przeważnie powinny otworzyć się po paru dniach.Ale jeśli nie.Wystarczy przetszeć oczka kawałkiem bawełnianej szmatki zamoczonej w ciepłej wodzie lub herbacie rumiankowej.Oczywiście zabieg można powturzyć kilka razy.Nie wolno otwierać oczów na siłe!
Mam nadzie że tekst pomoże uratować życie małych koszy!
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|